Święto to istnieje w kalendarzu już od 1990 roku i obchodzone jest w pierwszy piątek października. W tym roku święto to przypadło 2 października. Pomysłodawcą tego dnia był Harvey Ball, autor znanego na całym świecie symbolu żółtej uśmiechniętej buzi, tzw. „Smiles face”, stworzonej w 1963 roku. Symbol ten reprezentować ma to, co na co dzień chcielibyśmy widzieć jak najczęściej u innych ludzi – bezinteresowny, sympatyczny uśmiech i radość życia. Zbawienne działanie uśmiechu bada gelotologia. Śmiech sprawia, że dotleniamy organizm i pozytywnie wpływa też na nasze serce. Ale przede wszystkim śmiech rozładowuje stres (hamuje wydzielanie tzw. hormonów stresu, dzięki czemu łagodzi m.in. bóle głowy i mięśni) i poprawia nam nastrój. Ludzka twarz zdolna jest do wyrażania ok. 50 rodzajów uśmiechów. Dlatego Światowy Dzień Uśmiechu powinniśmy obchodzić obowiązkowo, a najlepiej świętowanie przedłużyć na cały rok. 
Niestety, to święto nie jest bardzo rozpowszechnione, dlatego postanowiliśmy ten fakt zmienić i poinformować naszych Świetliczaków o jego istnieniu. 
Dzieci doskonale się bawiły przy słuchaniu żartów z książek ze zbiorów biblioteki szkolnej: „Wielka księga żartów dziecięcych”, „Humor dla uczniów. 555 zagadek”, „Humor zeszytów szkolnych”. Było dużo śmiechu nawet kiedy trzeba było zjeść plasterek cytryny. Jak się okazuje powiedzenie „śmiech to zdrowie” to nie tylko metafora.
Dzieci wysłuchały 10 najśmieszniejszych śmiechów i okazało się, że śmiech jest zaraźliwy. Wszyscy uczestnicy zajęć otrzymali naklejki w postaci uśmiechniętych buziek.
Dzieci miały również możliwość wzięcia udziału w konkursie na hasło promujące ten dzień. Następnie wyrażały swoje odczucia w pracach plastycznych. Zajęcia przygotowali nauczyciele bibliotekarze i wychowawcy świetlicy.
Trzeba przyznać, że to był bardzo sympatyczny dzień :-)
A TERAZ CZAS NA UŚMIECH :-) 
- Czy wiesz synku, ile kosztuje mnie Twoja nauka?
- Wiem tato. Dlatego staram się uczyć jak najmniej.

• Poprzedni artykuł
• Następny artykuł