Nauka często kojarzy się uczniom z mozolnym wypełnianiem zeszytów ćwiczeń i zbieraniem dodatkowych materiałów w segregatorach, teczkach czy koszulkach, a w kl. IIa przy omawianiu lektury „Doktor Dolittle i jego zwierzęta" zastąpiono powyższe rozwiązania lapbookami. Przyszedł czas na pierwsze książeczki wykonane na zajęciach pod kierunkiem wychowawczyni. Tworzone na bieżąco podczas czytania i omawiania lektury lapbooki z mnóstwem sekretów to nauka przez zabawę i frajda dla dzieci. To świetna forma gromadzenia informacji na dany temat, utrwalania materiału oraz prezentacji własnych wytworów. Uczniowie uczyli się samodzielnej pracy i wykazywali się kreatywnością. Praca nad lapbookiem przyniosła im wiele radości. Wykonanie własnych książeczek zajęło sporo czasu na lekcjach, ale wszyscy bardzo chętnie pracowali, mieli przy tym dużo ćwiczeń doskonalących cięcie po liniach, staranne kolorowanie, estetyczne klejenie i planowanie. Oczywiście dużo czytali i pisali, jakby mimochodem zdobywając i utrwalając różne wiadomości, a powtarzając wielokrotnie lepiej je zapamiętali. Zbieranie informacji do lapbooka pozwala na syntezowanie wiedzy i jednocześnie prowadzi do jej uporządkowania. Wszystko to umożliwia szybsze zapamiętywanie i łatwe odtwarzanie wiadomości. Uczniowie są bardzo zadowoleni z takiej formy pracy, a nauczyciel dumny, że tyle zapamiętali i mieli ochotę popracować nad własną książeczką. Lapbook ma w sobie coś z pamiętnika, do którego dzieci tak chętnie zaglądają i który tak entuzjastycznie prowadzą. Tu nie ma ograniczeń. Można zrobić lapbook na dowolny temat i z dowolnego przedmiotu. Same plusy.
Lapbook – naprawdę warto!